Sezamowiec

Moje jedno z ulubionych ciast, wbrew pozorom łatwe do wykonania.

Składniki na ciasto kruche:

• 3 szklanki mąki pszennej


• 1/4 szklanki cukru pudru


• 250 g margaryny np. Kasia


• 5 żółtek


• 2 łyżeczki proszku do pieczenia


• 2 łyżki kwaśnej śmietany

Wszystkie składniki posiekać i zagnieść ciasto. Ciasto podzielić na 2 części.

Masa sezamowa:

• 1 szklanka sezamu (z czubem)


• 1/4 szklanki cukru


• 40 g masła/margaryny


• 2 łyżki miodu

Wszystkie składniki przesmażyć.

Masa kokosowa:

• 2/3 szklanki cukru


• 1 szklanka wiórków kokosowych


• 5 białek

Białka ubić na sztywną pianę. Stopniowo dodawać cukier, ubijając. Na końcu dodać wiórki, wymieszać.

Masa z chałwy:

• 1/2 szklanki cukru pudru


• 200 g chałwy waniliowej lub śmietankowej (bez bakalii), pokruszonej


• 125 g miękkiego masła

Wszystkie składniki dokładnie utrzeć mikserem, do uzyskania gładkiej masy.( Ja ucierałam pałką w misce)

Ponadto:

• 1 słoiczek kwaśnego dżemu (250 g), np. z czarnej porzeczki, powidła śliwkowe

Wykonanie

Jedną część kruchego ciasta rozwałkować (ja biorę kawałek ciasta i palcami opruszonymi mąką rozgniatam małe placki, wykładam blachę zaczynając od krańców, potem uzupełniam braki i palcami rozgniatam, tak by cała powierzchnia blachy była uzupełniona ciastem) , przełożyć do wyłożonej papierem blaszki o wymiarach 25 (+/- 2cm) x 35 cm. Ciasto posmarować ciepłą masą sezamową. Piec około 20 - 25 minut w temperaturze 180ºC, piekarnik ustawiony góra-dół. Jeśli sezam będzie się rumienił zbyt mocno, przykryć folią aluminiową. Ostudzić, wyjąć z blaszki.

Rozwałkować drugą część ciasta, przełożyć do tej samej blaszki, posmarować dżemem. Na dżemie równomiernie rozłożyć masę kokosową. Piec 20 - 25 minut w temperaturze 180ºC, piekarnik ustawiony góra-dół. Ostudzić, wyjąć z blaszki.

Ja piekę oba placki jednocześnie, ale trzeba je kontrolować by się nie przypiekły ani nie były surowe;)

Ciasto z sezamem położyć na blaszce, posmarować połową/ lub 2/3 masą chałwową, na górę położyć ciasto z dżemem i kokosem, posmarować resztą kremu. Gotowe :). Najlepsze na drugi dzień.

Smacznego :)